PASJA MALARSKA MATEUSZA MICHALAKA
Swoje pierwsze prace Mateusz zaczął wykonywać już w przedszkolu. Pokochał wtedy kościoły. Jego fascynacja była tak wielka, że oprócz przyglądania się, zaczął je rysować. Ku wielkiemu zaskoczeniu, okazało się, że jego rysunki były wyjątkowo udane. Zachowana perspektywa i detale sprawiały, że na pierwszy rzut oka, widać było jaki to kościół, a osoby oglądające jego prace myślały, że narysowali je rodzice. Zainteresowanie nie ustawało i w wieku 7 lat Mateusz zaczął uczęszczać na zajęcia rysunku u Pani Ani Grygowskiej. Nauka bez przymusu, od najmłodszych lat. Dzięki niej Mateusz zaczął rysować już nie tylko kościoły ale i zwierzęta, czy pejzaże. Zaczął też bawić się kolorem, a owocem rocznej pracy był niedawny wernisaż, gdzie dzieci wystawiały swoje najbardziej ukochane prace. Prace, których niejeden dorosły nie potrafiłby wykonać. Wszystko to nie byłoby możliwe bez wspaniałej Pani Ani i jej pracowni, o której kilka słów poniżej.
Pracownia Grafiki i rysunku powstała wiele lat temu. Zawsze zajmowała się projektowaniem i sztuką użytkową, a od trzech lat prowadzi szkołę rysunku dla dzieci i młodzieży.
Szkół malarstwa i rysunku jest wiele, ale pracują one ze starszą młodzieżą. My postanowiliśmy dać szansę najmłodszym aby od początku uczyć ich prawdziwych zasad rysowania. Małe dzieci nie muszą rysować „głowonogów”, one świetnie pojmują zagadnienia różnego rodzaju perspektyw, czy proporcji, tylko trzeba im to pokazać. Nie czekamy aż dorosną, już teraz uczymy je wykonać prawidłowy wizerunek człowieka, zwierzęcia, narysować budynek w perspektywie, czy poprawny portret kolegi. Uczymy patrzeć i wnikliwie obserwować, a to niełatwa sztuka.
Rysowanie to ogromna przyjemność i nauka jednocześnie, to zmaganie się z własnymi ograniczeniami i nauka pokory.
Poznawanie tajników perspektywy, proporcji, odwzorowywanie kształtów, umiejętność obserwacji i ćwiczenie pamięci wzrokowej, a także sprawności ręki, to zagadnienia, które są ćwiczone podczas zajęć. Opieramy się na naturalnej, wrodzonej ciekawości dzieci do poznawania nowych zjawisk, do działania i wyrażania siebie właśnie poprzez działanie, w myśl zasady, że wszyscy mamy talent do rysowania, ale nie każdy spróbował go wydobyć. Staramy się pomagać, nie przeszkadzać powtarzając za Marią Montessori: „ Pomóż mi a zrobię to sam”.
To nie są zajęcia kreatywnego malowania, tylko prawdziwa nauka poprawnego rysowania. Mamy za sobą kilka wystaw, plenery malarskie, lekcje rysowania w muzeach i warsztaty wakacyjne. Działanie z małymi artystami to nasza pasja, nie praca!
Tekst i foto: Magda Michalak