EFEKT DOMINA
Na majowych zajęciach z programowania robotów trzecioklasiści zostali podzieleni na grupy, których patronami były zwierzęta z angielskiej powieści pt. „Doktor Dolittle i jego zwierzęta”, czyli: papuga Polinezja, małpka Czi-Czi, pies Dżip, sowa Tu-Tu i kaczka Dab-Dab. Kolejne spotkanie z Edisonem pozwoliło młodym koderom zrozumieć proces, w którym jedno zdarzenie uruchamia cały szereg innych. Swoje zadanie wykonywali w trzech częściach. Podstawowym etapem ich pracy było opracowanie kodu dla precyzyjnego zatrzymania Edisona na przeszkodzie, którym był pierwszy z ustawionych pionowych klocków i wywołania w ten sposób reakcji łańcuchowej z dwoma pozostałymi elementami. Zadanie było zaliczone, jeśli ostatni drewniany prostopadłościan upadł przekraczając linię końcową. Kolejnym etapem było uzyskanie tego samego efektu za pomocą zwiększonej ilości bloczków. Trzeci, a zarazem ostatni przejazd robota musiał zawierać dwa zadania: ominięcie przeszkody oraz uderzenie w pierwszy stojący klocek. Etap ten okazał się być najtrudniejszym, gdyż wymagał nie tylko znajomości programowania w języku EdBlocks, ale przede wszystkim umiejętności pracy w grupie. Zasługuje na pochwałę fakt, że dzieci sprawnie podzieliły się obowiązkami oraz, szanując pomysły innych, wykonały przydzielone zadania.
Sprzęt został zakupiony w ramach programu #Laboratoriaprzyszłości, #Laboratoriaprzyszlosci.
Tekst i foto: Elżbieta Kowalik